Przymierzając się do tego wpisu, przeanalizowałam swój urobek blogowo-robótkowo-czytelniczy i wniosek wyszedł mi jeden – multitasking NIE działa!
Nie podołałam żadnemu wyzwaniu w całości
Nie pisałam tak często jak powinnam/miałam ochotę i miałam co pokazać.
Ale żeby nie było tak na nie – to jednak się będę chwalić tym co się udało – bo w końcu mało tego nie było 🙂
* Opublikowałam 31 wpisów – większość dzięki zabawie organizowanej przez Maknetę, która mobilizowała mnie do robienia zdjęć i pisania co czytam i co dziergam, która na moje nieszczęście przesniosła się również na facebooka (tam szybciej idzie z tym wszystkim)
* Na blogu pokazałam jak dobrze liczę 24 udziergi w tym : 8 chust, 2 czapki, 3 kominy-otulacze, 1 szal, 7 ciuchów. Nie pokazałam drugie tyle 😉
* Przeczytałam 12 książek
Ale oprócz tego założyłam nowy blog dotyczący „trudnych dzieci” mamaaddika.pl
Dzięki czemu poznałam worpressa i prawdopodobnie wkrótce ten blog też przeskoczy na niego.
Utworzyłam i pomalutku rozkręcam dwa fanpage na fejsie.
tam też zapraszam, bo zdecydowanie więcej się tam
W związku z tym na ten rok planuję sobie zrobić plan blogowo-robótkowy i go realizować 🙂
Całkiem nieźle, nie ma co tak narzekać 😉
Zabawa cały czas będzie na blogu mimo fejsbuka, mam nadzieję, że z czasem dziewczyny wrócą się na blogi, bo na fejsie jest szybciej, ale też szybciej wszystko znika.
Pozdrawiam