Wyzwanie kominowe, które towarzyszyło mi i Wam przez cały rok 2018 dobiegło już końca.
Dwanaście odcinków, dwanaście nowych ściegów, ponad 600 osób w grupie 🙂
Dostałam od Was tyle pozytywnej energii, tyle radości, że ani myślę ją zamykać i kończyć całą przygodę!
To była moc!
Planuję zrobić duże podsumowanie i to miała być niespodzianka, ale napiszę.
Może wobec zobowiązania, w końcu się za to wezmę!
Chcę to podsumowanie zrobić w formie do słuchania. Jako dobry początek.
Bo chcę dla Was, oprócz comiesięcznego zadania, nagrywać podcast – czyli radio na życzenie, audycje czy jak to tam nazwać.
Wiem, że wiele z Was słucha audiobooków podczas dziergania.
Może, fajnie będzie posłuchać czegoś na temat, a przynajmniej kogoś z branży. Co?
Dajcie proszę znać, co o tym myślicie w komentarzu.
A póki co to, co już mam obcykane, czyli
Nowe wyzwanie dziewiarskie
Tak jak wspomniałam – dostałam od Was tyle miłych słów, wsparcia, podziękowań i zwykłej radości, że chcę być z Wami dalej.
Ale mam trochę inny plan na ten rok.
Główna zasada będzie podobna – co miesiąc będzie nowe zadanie, nowy ścieg, nowa technika, ale nie będziemy robić jednej rzeczy.
Pomysł jest taki, że w każdym miesiącu będziemy zużywać zapasy włóczkowe (bo mam wrażenie, że zdecydowana większość z nas je ma).
I to takie zapasy, z którymi nie wiadomo, co zrobić 😉
Tu trochę prywaty będzie, bo ja mam tendencje do kupowania jednego motka.
Mam na przykład klika(naście) pojedynczych motków, ręcznie farbowanych. Pojedynczych, bo kupić od razu 4 – 5 na sweter, to za drogo… (tak jakby cztery różne były tańsze).
Albo takich sklepowych – kupowanych “na próbę”. Tylko co próbować?
Słowo daję, że połowa moich zapasów to właśnie takie sieroty.
Jak będzie wyglądać wyzwanie
Plan jest taki, aby co miesiąc robić rzeczy, które można zrobić z jednego, góra dwóch motków
Oczywiście, postaram się, żeby to były ciekawe projekty, a przynajmniej ciekawe techniki.
Zaczniemy od czapki, robionej trochę w poprzek trochę wzdłuż
Wygląda jakby była wywijana – a nie jest
Robiona jest najpierw poprzek, więc łatwo dopasować do obwodu głowy, a potem w górę – więc łatwo dobrać sobie jej wysokość.
Oprócz tego pokażę
- jak zrobić wykończenie I-cordem (to ten ładny brzeg na dole)
- jak nabierać oczka z brzegu, aby wyglądało jak wywinięcie (którego nie ma)
- jak wymodelować główkę
Ale to nie jest jedyna nowość
Wszystkie opisy i filmy będą jak dotychczas oczywiście po polsku.
Ale chcę Wam pokazać, że wzory napisane po angielsku, naprawdę nie są takie straszne, jak się wydaje.
Nawet, jeśli po angielsku ani be, ani me.
Tak więc, styczniowe wyzwanie będzie również mini kursem angielskiego robótkowego.
Pokażę nie tylko jak zrobić czapkę, ale jak wyglądałby jej opis po angielsku i przekonam Cię, że nawet jeśli nie znasz języka to spokojnie sobie poradzisz.
Startujemy 10 stycznia (bo grudzień gdzieś mi przeleciał i nie zdążyłam nagrać filmów).
Wyzwanie będzie się odbywało w naszej grupie na Facebooku
Zadania wyślę też mailem do wszystkich osób zapisanych na listę do zabawy kominowej – jeśli chcesz dostać takie maile, a nie zapisałaś się dotąd, lub pierwszy raz słyszysz o Kominie w odcinkach – to możesz nadrobić – zostaw swój email, a cały zestaw zadań otrzymasz zaraz po potwierdzeniu zapisu.
The form you have selected does not exist.
witam, jestem tu po raz pierwszy i bardzo chciałabym zrobić coś do ubrania…. na razie umiem oczka prawa i lewe….w gazetach wszystko jest opisane tak skomplikowanie… a ja chciałabym w końcu ruszyć i coś skończyć! pozdr.
Do tej czapki wystarczą same prawe!
Na start jak znalazł.
Ps. Jeśli umiesz prawe i lewe, umiesz wszystko co trzeba
bardzo chętnie przyłączę się do dziergania, wprawdzie komin nie skończony, ale się postaram, obiecuję 😉 pozdrawiam
Cieszę się. I trzymam kciuki za sukces w obu wyzwaniach
Dzień dobry Kamilo
Szczęśliwego Nowego Roku. Powodzenia w realizacji swoich marzeń.
Pozdrawiam.
Dziękuję Tereso
Pomysł super, jak każdy dotąd .
Wielu nowych pomysłów w Nowym Roku.
Niech miękkość włóczki będzie z Tobą <3
Dziękuję i niech włóczki będą z nami!
Ale fajnie
Co prawda komina jeszcze nie skończyłam.
Ale nadrobię i biorę udział w tegorocznej zabawie
Super Kamila
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Emilia
Dziękuję i również życzę powodzenia i wytrwałości 🙂
Bardzo podoba mi się ten pomys bo pojedynczych motków u mnie pod dostatkiem. Głównie z wypadów na targi włóczki.
To podobnie jak ja 🙂 gdzie pojadę to kupuję motek (tylko jeden – na pamiątkę)
Już się cieszę !!!! I życzę dobrego Nowego Roku !!!
🙂
Suuuper-już się bałam,że skończył się komin i z tym zabawa. ..wchodzę w ciemno bo uczę się od Ciebie tylu fajnych rzeczy…zdrowia,zdrowia i wielu dalszych pomysłów w Nowym Roczku…pozdrawiam
Nie wyobrażam sobie życia bez moich kominiarek 🙂 Pozdrawiam!
Szczęśliwego Nowego Roku
Wspaniały pomysł i z wielką przyjemnością dołączę do zabawy.
Pozdrawiam
Cieszę się Marysiu 🙂 Szczęsliwego
Dziękuję! Super prezent na Nowy Rok! Martwiłam się że komin się skończył…. (ale swojego jeszcze nie zamknęłam)
Fajne przygody szkoda kończyć – niech trwa 🙂
Szczęśliwego Nowego Roku!!!!
Z wyzwania kominowego nie jestem dumna, ale z nowego bardzo się cieszę i mam nadzieję, że uda mi się je wykonać:)))
Będzie o tyle łatwiej, że będą mniejsze projekty – ale i trudniej przez to 🙂
A to ci niespodzianka! 🙂 Dolaczam do nowego projektu od zaraz! 🙂 I kto by pomyslal, ze ktos mnie wciagne w druty, tak jak w szydelko 🙂
A tesciowa mowila kiedys – teraz robisz szydelkiem ale predzej czy pozniej skonczysz na drutach – Nigdy w zyciu! – odpowiadalam za kazdym razem 🙂
Wynika z tego moral, ze NIGDY nie mow NIGDY – cokolwiek to jest 😉 Pozdrawiam Noworocznie 🙂
Święte słowa!
Super pomysł! SzczęśliwegoNowego Roku!
Jestem za jak najbardziej , nie wiem jakim cudem ale pojedynczych nitek mam sporo więc pomysł genialny . Pozdrawiam gorąco życząc Szczęśliwego Nowego Roku
No właśnie! Jakim cudem ich tyle?
Dziękuję za życzenia