Blog
środa robótkowo czytelnicza
Tym razem post pod hasłem zamotków sznurkowych -wszystkie z Divy Alize
Książkowo skończyłam Pogromcę lwów – chyba najbardziej zakręcona książka serii.
A następna jest „Siła nawyku” polecana przez kilka osób – akurat była promocja na virtualo.pl to sobie kupiłam i będę czytać – to wkład w moją pracę nad sobą 🙂
Powiązane wpisy
Jak przerobić sweter robiony od góry (WDiCZ)
I nastała kolejna środa czytelniczo - robótkowa. Pierwsza wiosenna w tym roku :)
Wiosna to czas na porządki - w robótkach, w...
Komplet zimowy z warkoczami na drutach
Jakiś czas temu jedna z moich ulubionych projektantek Elena Nodel zorganizowała akcję, w której można było bezpłatnie pobrać jeden z je...
Klątwa UFO i własny biznes
W środę powinien pojawić się post w ramach zabawy „Wspólne dzierganie i czytanie” organizowanej przez Maknetę (banerek z boku). Wypadał...
Sweter z frędzlami – nie trzeba chować nitek
Założę się, że większość dziewiarek zgodzi się ze mną, że są zszywanie i chowanie nitek, to najmniej fajne elementy dziergania.
Ja zsz...
Skarpetki – elastyczny ściągacz
Kiedy uczyłam się robić na drutach, moja babcia głownie „trzaskała” skarpetki. Te śmigające pięć drutów mnie wtedy lekko przerażało, a ...
Czapka Mehendi – test skończony, sezon otwarty
Pierwsza dekada września minęła - czas na pierwsze rozliczenie z planu.
W tym poście wyspowiadałam się z rozgrzebanych rzeczy i obieca...
Wakacyjne dzierganie i czytanie – testy, wyzwanie, Bezcenny
Urlop powoli się kończy... Planów jak zawsze miałam pełno, zrealizowałam może połowę.
O samych wakacjach napisałam w poprzednim poście...
Chowanie nitek w robótce odczarowane
Są takie rzeczy, które psują przyjemność z dziergania.
Dla mnie (a myślę, że dla zdecydowanej większości też) są to zszywanie elementów...
Plany planami… a życie pisze swoje scenariusze
Takiego wariactwa jak ostatnio, to dawno nie miałam.
Plany były spore, a realizacja...no cóż - jak w tytule...
Zeszły tydzień kursował...
Wygrałam wyzwanie i … :)
Ciągle pracuję nad nową odsłoną bloga, więc większość internetowego czasu spędzam rozkminiając wordpressa.
Muszę jednak się pochwalić!...
Skarpetki z pomponami i wiosenny sweterek
Ostatni tydzień, a zwłaszcza weekend zdecydowanie był robótkowo - książkowy, a teraz urlopuję, więc tendencja się utrzymuje.
Dzisiejsz...
Czas na skarpetki – lepiej późno niż wcale
Dziecię moje jest dosyć uparte i raczej mało przejmuje się zimnem, więc często, mimo mrozu chodzi w stopkach i trampkach, rzadko dopina...


Książka intryguje już samym podtytułem. Zamotki śliczne, zwłaszcza ten na drugim zdjęciu oko kolorami cieszy.
Fajniutkie zamotki. Książka też wydaje się ciekawa.
Ten pierwszy zamotek ma fajne kolorki ,drugi też niczego sobie:)