To już półmetek naszej zabawy kominowej!
Zauważyłyście, że choć poziom trudności wzrasta, to wcale nie jest tak trudno?
Małymi kroczkami – zgodnie z zasadą, że
wszystko jest trudne, zanim nie stanie się proste
🙂

Ale dziś mam dla Was też inną lekcję
Chcę Wam pokazać, że wcale nie trzeba osiągnąć wyższego stopnia wtajemniczenia, żeby uzyskać coś bardzo niebanalnego w prosty sposób.
Udowodnię (po raz kolejny) i proszę puszczajcie to dalej
“umiem TYLKO prawe i lewe” oznacza, że możesz wszystko!
A Ty umiesz już przecież więcej – wiesz, że można zamykać oczka tak, żeby się układały w prawo, albo w lewo. Umiesz zrobić prosty ażur, oszukane warkoczyki, umiesz robić oczka przekręcone.
Ale zauważ, że to wciąż są tylko oczka prawe i lewe.
Co więcej, nie zawsze warto trzymać się szczegółowych wytycznych.
Czasem tak bywa, że popełniając jakiś drobny błąd lub nie do końca rozumiejąc opis “odkryjemy” coś nowego – fajnego.
Ja na przykład na samym początku swojej kariery dziewiarskiej sama odkryłam ryż.
Moja Babcia, która mnie uczyła robić na drutach, też umiała tylko prawe i lewe i wykorzystywała je w najprostszy możliwy sposób, czyli ściągacz i ścieg gładki. Co ciekawe krawcową była bardzo kreatywną.
Ja też zaczęłam od gładkiego, choć szybko urozmaiciłam go robiąc paski (o prowadzeniu nitki bokiem jakoś nie pomyślałam – obcinałam za każdym razem). Nigdy nie skończyłam tej robótki…
Ale ten ścieg ma to do siebie, że się zwija… widzisz to zapewne na początku swojego komina.
Zapytałam więc babci – jak ten ściągacz?
Babcia, jak to babcia, nie lubiła dużo gadać – 1 prawe, 1 lewe…I cześć.
Zrobiłam kilka rzędów i wyszło bardzo fajnie, tylko…coś nie za bardzo jak ściągacz… Wyszedł ryż.
Babcia aż się zdziwiła, jak ja to zrobiłam?
No jak? 1 prawe, 1 lewe – tak?
Jeden szczegół był istotny – ilość oczek.
Babcia zawsze nabierała parzystą. Dlatego 1 prawe, 1 lewe dawało jej ściągacz.
A ja nabrałam ile wyszło. Nawet nie policzyłam…A wyszło nieparzyście …
Tym sposobem za jednym zamachem nauczyłam się dwóch nowych ściegów.
I kombinowania 🙂
Co wykombinujemy w czerwcu?
Zadanie jest całkiem łatwe, to żeby nie było nudno (i za szybko) też będziemy kombinować.
A tematem przewodnim będzie ścieg bambusowy
Techniką miesiąca ponownie będzie przekładanie oczka nad innymi – wykorzystywaliśmy to już przy oszukanych warkoczykach.
Dopowiem tylko, że w angielskich opisach ten moment jest to opisywany jako
pass stitch over (pso) – czyli przełóż oczko nad
pass = przełóż, over = nad
Ale tym razem, u nas będzie pass yo over (przełóż narzut nad oczkami).
Będziemy najpierw robić narzut i chwilę później ten narzut przekładać – zatem ilość oczek w okrążeniu się nie zmieni.
Samo wykonanie będzie tak banalne, że chyba nawet film niepotrzebny 😉
Ścieg bambusowy
1 okrążenie: wszystkie oczka na prawo
2 okrążenie: *narzut, 2 oczka prawe, przeciągnij nad nimi narzut* – i to, co między ** powtarzamy do końca
Prawda, że proste?
Filmik też jest – tradycję trzeba szanować – mam nadzieję, że coś zobaczycie, bo nie dość, że sposób robienia zasłania cały widok, to jak zwykle problem z ostrością i znowu skończyło się miejsce na karcie – na szczęście akurat wtedy, jak skończyłam robić – nie zdążyłam tylko się pożegnać i życzyć powodzenia – więc nadrabiam teraz – POWODZENIA 🙂
W najprostszej wersji możesz zrobić w ten sposób całe 10 cm zadania, ale…
…może odważysz się pokombinować?
Jeśli tak – zapraszam 🙂
Zanim zaczniemy, dla ułatwienia radzę zmienić sobie marker na taki odpinany (removable marker), albo na zwykłą agrafkę. Będzie się bowiem przemieszczał.
A kombinacja polega na tym, że przesuwamy wzór o 1 oczko, czyli pierwsze dwa okrążenia robimy wg powyższego opisu, ale w 3 okrążeniu robimy najpierw 1 oczko prawe i dopiero to, co było w gwiazdkach, czyli narzut, 2 prawe i przeciągamy.
Ponieważ mamy parzystą ilość oczek, na końcu przed markerem zostanie nam tylko jedno oczko.
Na ten moment marker wyjmujemy, robimy narzut, przerabiamy na prawo to ostatnie oczko i przekładamy narzut nad ostatnim i pierwszym oczkiem okrążenia. Marker wkładamy z powrotem, ale POMIEDZY tymi oczkami, które właśnie zostały oplecione narzutem.
4 okrążenie to wszystkie oczka prawe.
I powtarzamy tym razem 4 okrążenia przynajmniej, raz a najlepiej dwa, żeby było widać różnicę.
Jeszcze większa fantazja? Robimy wersję 4 okrażeniową, ale co drugi rząd zmieniamy kolor.
Wyjdzie coś takiego jak w moim komplecie (więcej szczegółów – klik)
A może masz jeszcze jakiś pomysł? Śmiało 🙂
I pokazujcie swoje wersje – oglądam z uśmiechem wszystkie, choć fejsbuk mi ciągle utrudnia – a to komentarzy nie wgrywa, a to nie wysyła powiadomień… ale oglądam każde zdjęcie – słowo honoru 🙂
bardzo fajny komplet, nieśmiało proszę o wzór, jeśli można, pozdrawiam.
Dziękuje 🙂
Postaram się wkrótce opisać jak zrobić ten komplet