To, że ściągacz na drutach wcale nie musi być prosty i bez wyrazu, udowodniłam już kilka razy. W styczniu był ryżowy ściągacz, w lutym ażurowy, a ostatecznie, nawet listopadowe dwustronne warkoczyki można wykorzystać jako oryginalny ściągacz. Dziś chcę Cię zachęcić do eksperymentowania z tym, co już znasz.
Ten ściągacz będzie niby zwykły i prosty, ale nie do końca. Czasem bowiem wystarczy inaczej przerobić oczko i efekt będzie całkiem inny.
Ponieważ to już ostatni odcinek naszego rocznego wyzwania, w którym dotychczas pokazałam Ci dziesięć ściegów (a obiecywałam dwanaście), tym razem pokażę dwa w jednym. Nasz ostatni kawałek będzie zrobiony ściągaczem 1×1, czyli 1 oczko prawe, 1 oczko lewe, ale oczka prawe będziemy przerabiać inaczej niż zwykle.
Oczka prawe przekręcone
Przez cały rok prosiłam, żebyś zwracała uwagę na sposób przerabiania oczek, żeby się nie przekręcały. Tym razem celowo zrobimy odwrotnie, czyli pokaże Ci jak świadomie zrobić oczka przekręcone i to na dwa sposoby.
Przypomnę – aby oczko było proste trzeba wbić drut tak, aby po przerobieniu i przełożeniu, jego „nóżki” układały się tak, jak litera A.
Jeśli chcemy, aby było przekręcone, wbijamy drut w taki sposób, aby nóżki oczka skrzyżowały się na kształt litery X. Oczka możesz skręcić w obie strony – to już pokażę na filmie, bo opisanie mnie przerasta (a Ciebie pewnie przerazi).
Uwaga! Sposób wbicia drutu zależy od tego, jakie oczko było przerabiane wcześniej. Inaczej będą się na lewym drucie układały oczka przerabiane w okrążeniach, inaczej w rzędach, inaczej jeśli w poprzednim rzędzie było oczko prawe, inaczej gdy lewe. Dlatego nie staraj się zapamiętać, że z przedniej nitki, to takie, z tylnej takie. Skup się na tym, jak wygląda Twoje oczko, po wbiciu druta. Na filmie jeszcze raz to pokażę.
Ściągacz brioszkowy
Brioszka zwykle kojarzy się z dwoma kolorami i dość upierdliwym przerabianiem: najpierw oczko z narzutem, potem te dwa oczka razem. Przyznaję jednak, że wygląda to bardzo efektownie. Dlatego jak zrobić brioszkę w okrążeniach pokazywałam w naszym pierwszym wyzwaniu.
Jeśli jednak mamy tylko jeden kolor, a chcemy uzyskać podobny efekt, możemy nieco oszukać system. Zamiast cudować z przekładaniem nitki, oczkami podwójnymi, wystarczy wbić drut jeden rząd niżej (pokażę na filmie).
Efekt jest podobny, a robota dużo przyjemniejsza i szybsza. No i mniejsze ryzyko pomyłki 😉 Tadam!
PS. taki brioszkowy ściągacz na drutach świetnie się nada na kominy i czapki, bo jest podwójnie grubiutki.
Jak zrobić ciekawy ściągacz na drutach
Pewnie już się domyślasz, jakie będzie ostatnie zadanie? Niezwykły, zwykły ściągacz.
Od Ciebie zależy, jak bardzo go podrasujesz.
Możesz zrobić ściągacz, w którym wszystkie prawe oczka będziesz przerabiać przekręcone – wówczas będzie on bardziej zwarty, elastyczny i faktycznie ściągający.
Możesz też w prawe oczko wbijać się rząd niżej i wówczas będzie on mięsisty, ale raczej luźny. Tak jak brioszka.
Moja rada jest tylko taka, aby to samo oczko, przerabiać konsekwentnie w ten sam sposób do końca – inaczej cały efekt diabli wezmą…
Ja natomiast dziś zaproponuję wersję (modne słowo) hybrydową:
- Oczka lewe przerabiamy normalnie
- Pierwsze oczko prawe – przekręcone
- Drugie oczko prawe – brioszkowe
Oczywiście mam dla Ciebie film z instrukcją
I to by było na tyle, jeśli chodzi o nasz szal w pasy. Wiele z Was już to zauważyło, a nawet wykorzystało i wspomniałam już o tym w filmie, że każdy z odcinków jest tak naprawdę odrębnym ściegiem, który można wykorzystać w innych robótkach. Pochwal się jak to zrobisz – dla mnie to naprawdę kupa radości, widzieć, że dzięki mojej pracy Ty robisz postępy 🙂
Plany na nowy rok
W zeszłym miesiącu zapytałam Was, co dalej z naszą zabawą i zgodnie stwierdziłyście, że bawimy się dalej. Zdecydowana większość głosów była za powrotem do Jednego Motka i przyznaję, że bardzo się ucieszyłam.
Mnie też się najbardziej podobała ta właśnie zabawa. Nie tylko dlatego, że co miesiąc działo się coś nowego i można było się niepostrzeżenie pozbywać pojedynczych kłębuszków. Ale co miesiąc była okazja, żeby się spotkać z Wami na łączach, wylosować nagrody… tego też mi brakuje!
Zatem od nowego roku:
- Wracamy do zabawy Jeden Motek 🙂
- Planuję co miesiąc spotkać się z Wami na Live w naszej grupie na FB (jeśli Cię w niej jeszcze nie ma – DOŁĄCZ).
- Bardzo chcę wrócić do nagrywania podcastów – chętnie przygarnę propozycje, o czym chcecie posłuchać przy dzierganiu.
- Planuje większe wyzwanie, w którym razem nauczymy się robić sweter raglanowy, kardigan z szalowym kołnierzem i może coś jeszcze. Chcę, aby to było coś więcej niż zwykły opis w pdf do pobrania, a nawet więcej niż kursik wideo. Coś bardziej interaktywnego, więc prawdopodobnie za niewielką odpłatnością, żeby było z czego pokryć koszty techniczne.
Mam tylko nadzieję, że 2021 rok nie wytnie większego numeru niż obecny 😉
Zatem, jeśli nie chcesz przegapić tych atrakcji, a jeszcze się nie zapisałaś, dołącz do mailowego klubu czytelniczek – raz, dwa razy w miesiącu wysyłam wiadomość, co nowego na froncie.
The form you have selected does not exist.
A na koniec niespodzianka. Bo jak znam życie, to większość z Was, pyknie ten ściągacz w jeden wieczór.
Co prawda w sklepiku, dawno nic nowego się nie pojawiło, a nawet nie mam tylu produktów, żeby zrobić porządny kalendarz adwentowy, ale postanowiłam, że codziennie coś będzie w specjalnej cenie. Losowo.
Nie będę Ci wysyłać maila każdego dnia, bo mnie Twoja poczta zbanuje, ale na Fejsie i Instagramie postaram się pokazać, na co w danym dniu wypadło.
Obserwuj więc, może upolujesz coś, na co masz ochotę od dawna?
Kamilko, „chodzi” za mną Twój kurs. Nigdy nie uczyłam się języka angielskiego. Ogarnę?
Mam kilka fajnych pojedynczych motków, czekam na styczeń z niecierpliwością 🙂
Kamilo, dziękuję bardzo